Moje wyobrażenia wyborów parlamentarnych w 2015 roku.

W prawicowej koalicji występowałyby te partie:
PiS
KNP
PJN
PR
Republikanie
UPR
ONR
bardziej konserwatywna część PL
bardziej wolnorynkowa część SP

Wyniki wyglądałyby tak:
Prawicowa koalicja - 45%
PO - 29%
Europa+ - 21%(RPP,SLD,SD)
Ruch Narodowy - 5%

Mandaty w sejmie:
PiS - 190(PiS,SP)
PO - 130
Europa+ - 100
Nowa Prawica - 25(KNP,Republikanie,PR,UPR,PL)
Ruch Narodowy - 15

Klub PiS stworzyłby koalicję z klubem Nowa Prawica(łącznie 215 posłów).W końcu dogadaliby się z Ruchem Narodowym.Mieliby wtedy 230 posłów.
PO dogadałoby się z Europą+(łącznie 230 posłów).
Niewiadomo będzie,kto otrzyma misję tworzenia rządu.
Konserwatystom z PO w końcu puszczą nerwy.Nie spodoba się im pomysł koalicji Tuska z lewicą.
Odejdą do Republikanów(10 posłów) i stworzą własny,łącznie 20-osobowy klub parlamentarny.
Będzie ogólna,prawicowa koalicja,która myślę,że nie przetrwa nawet roku.
Korwin-Mikke,Wipler,Jurek,Kowal,Gowin czy Ziobro nie będą robić wszystkiego pod dyktando Kaczyńskiego.

1 komentarz: