Adam Michnik poucza: mówienie "prezydent Komoruski" to ogromny grzech
Adam Michnik, redaktor naczelny "Gazety Wyborczej", przeszedł sam siebie. Na debacie o rzekomym zagrożeniu faszystowskim stwierdził, że szczególnie niepokoi go, iż 36 proc. Polaków wierzy, że w Smoleńsku doszło do zamachu. Ogłosił też, że publicznie nazywanie Bronisława Komorowskiego "prezydentem Komoruskim" jest... ogromnym grzechem.


Artykuł Niezależna


0 komentarze:

Prześlij komentarz